Szafa w naszych zapiekankach jest tak mała, że nie mieści się w niej najpopularniejsza seria pieców Truma 300X.

Ponieważ nie wyobrażam sobie w przyczepie ogrzewania typu „Chinbasto” (bo zjada dużo prądu,bo warczy, bo śmierdzi, bo wymaga dodatkowego paliwa- gaz i tak mam do kuchenki, lodówki i bojlera, …). Sam piec nie jest aż taki wielki. No to trzeba zrobić mniejszą obudowę, pasującą do wymiarów szafy. Ja nie umiem, posadziłem więc kolegę do cada (Tomku dziękuję). Z plikami na laser i lakiernię do zaprzyjaźnionej firmy (Grzesiu i Andrzeju dziękuję) i powstało coś takiego:

Całość składa się z trzech elementów.Tylna ścianka, którą przykręcamy do szafy na wkręty. Bardzo ważne jest by do niej na 10mm dystansach przymocować osłonę (wtedy piec nie będzie „przypalał” nam szafę. Przez pozostałe otworki wiercimy dziurki w ściance szafy. Wtedy od środka szafy na blachowkręty możemy przykręcić frontową część obudowy. Uprzedzając pytania o cenę- nie wiem- koledzy zrobili mi przysługę. Nie- nie mają czasu żeby robić seryjnie 😉 Musicie poszukać wśód swoich znajomych.

Dla zainteresowanych jakiś plik cada- podobno można z niego zrobić taką samą obudowę: OBUDOWA.